Chcę służyć

Za wszystkim, czego doświadczasz w życiu NA, stoją ludzie dobrej woli.

Trafiając do NA spotykamy się na pierwszym miejscu z morzem miłości. Dryfując po tym morzu jesteśmy w stanie doświadczać nowych, nieznanych nam dotąd uczuć. Stopniowo odkrywamy, że NA to nie tylko lokalny mityng, ale również warsztaty w sąsiednim mieście, spikerki, zloty radości, zgromadzenia grup i wiele innych wydarzeń, które wzbogacają nasze życie i pomagają nam się integrować w duchu zdrowienia oraz jednoczyć w celu – nie zażywać, odkrywać siebie oraz być wartościowym i produktywnym członkiem społeczeństwa.

Wróćmy na chwilę do codzienności. Zacznijmy od początku i prześledźmy drogę posłania, które dociera w końcu do osoby cierpiącej i daje jej ciepły powiew nadziei na lepsze jutro. Jak dowiadujemy się o wspólnocie? Szukamy w internecie i znajdujemy stronę internetową, idziemy na terapię i widzimy plakaty NA rozwieszone na korytarzach ośrodków, w szpitalach dostrzegliśmy NAszą literaturę a może ktoś przyszedł do nas do zamkniętego ośrodka i powiedział: „Jest inne życie”?

Posłanie, które rodzi się w pojedynczym doświadczeniu członka grupy, potrzebuje Twojej dobrej woli i Twojej energii aby mogło trafić dalej. Dlatego w NA budujemy struktury, które wykorzystują energię wszystkich pięknych duchem ludzi, by ułatwić i usprawnić drogę posłania. Przy okazji bawimy się przy tym świetnie, nawiązujemy przyjaźnie i zdobywamy umiejętności, które są nieocenione w życiu codziennym.

Jak mówi Tradycja Pierwsza: „Nasze wspólne dobro jest najważniejsze, zdrowienie każdego z nas, zależy bowiem od jedności NA”. Ta jedność NA manifestuje się również poprzez setki służebnych, którzy ramię w ramię, dzień po dniu oddają swoje serca i energię dla wspólnego dobra. Czujesz, że chcesz dołączyć? To świetnie!